4 września 2010

Ukraina - Kijów

Szare ulice, babuszki okutane chustami, torby w kratę, poorane życiem twarze, papierosy przyklejone do warg...
Z drugiej zaś strony kolorowa, roześmiana młodzież, przemierza ulice wypasionymi beemkami, bentleyami, z laptopami, iPodami czy szampanem pod pachą. 
Dwa odmienne światy w jednym wymiarze. Szokujący kontrast.













Andrijiwskyj uzwiz - wijąca się brukowana uliczka, jedna z malowniczych atrakcji Kijowa i najstarszych jej ulic. Łączy dzielnice Podil z centrum miasta. Restauracje, muzea, galerie i stragany artystów, na których wyszperać można pamiątki minionej epoki, futrzaną czapę, pięknie dzierganą, niczym rybacka sieć chustę, ręcznie malowane matrioszki, czy niepowtarzalną biżuterię (długie, skórzane kolczyki inspirowane kształtem latarni owej uliczki to jedne z ulubionych błyskotek mojej szkatułki). Zero tandetnej chińszczyzny, choć nie brakuje też kiczu - jak te poniżej niejadalne ozdoby na półkę (???) i magnesy...




















Mobilne schronisko dla zwierząt...



...mobilne babcie


...i nowoczesny "автомобіль



Wszystko w ruchu, wszystko mknie do przodu. Czas przełomu. Czas przemian. 




I tylko zaklejone ogłoszeniami sklepy sprzedające "Kiełbasy" przypominają, że przed chwilą panował tu całkiem inny świat... świat, który jeszcze kurczowo trzyma się murów.




Kijów jest jak Polska 20 lat temu, która zachłysnęła się "Dynastią". I takim to miasto chcę zapamiętać.

Co jeszcze warto zobaczyć:

- cerkiew św. Andrzeja (Andrijiwskyj uzwiz)
- Muzeum Czernobyl (Khorevyi 1, Podil)
- Muzeum Wody 
- zakochani mogą przypiąć kłódkę z wyrytymi inicjałami na Moście Zakochanych w Parku Chreszczatyckim
- Cerkiew Dziecięcinna (Wołodymyrska 2) - dyskretna wizyta w cerkwi podczas nabożeństwa będzie niezapomnianym przeżyciem. Panie zasłaniają włosy chustami!

Szabu szabu:

- Puzata Hata "Пузата хата" (adresy tutaj: http://www.puzatahata.com.ua/eng/)
Sieć niedrogich ukraińskich restauracji, z treściwym ukraińskim żarciem i kwasem chlebowym nalewanym z kija :) Pierogi z kleksem śmietany, którą dają niemal do wszystkiego, słynny barszcz, sznycel, kapustka, kompocik... Od 8:00 do 23:00. Sieć ponoć zbankrutowała, jeżeli faktycznie zamknie swe podwoje, podobne jadło i napitki oferują domowe sieci "Domásznia kúchnia”i „Weryka lożka”.

Rolę ukraińskiego McDonaldsa pełni "Kartoszka" - fast-food sprzedający przegryzajki z ziemniaków pod każda postacią (na dworcach, stacjach metra, w centrum). Porcja pyrek w skorupkach polana sosami 15hr.  Z kolei budki z pirożkami oferują nie pierogi, a drożdżowe bułeczki nadziewane np. dżemem czy mięsem. 2hr sztuka. Słodkości można napotkać na każdym kroku, w specjalnych budkach czekają wszelakich smaków torty, popularnością szczyci się fabryka słodyczy Roshen, bliskim warto przywieźć chałwę albo pudełko Bonżurek.

Praktyczne info:

Przyzwoite warunki, czysta pościel + ręcznik, fajna dzielnica i blisko do centrum

- dojazd z lotniska marszrutką 25hr, autobusem 20hr (przed halą lotniska, szukać nawołującej pasażerów kobitki) albo "na bogato" taksówką. Za 4 osoby z plecakami - 250 UAH. Zamawiać w okienku przy wyjściu, na prawo od drzwi. Dostaje się kwitek, przydzielonego kierowcę, zero przekrętów i innych mówiących szeptem korupcyjnych historii, których mnóstwo kręci się po lotnisku.

3 września 2010

Austria - Wiedeń






Zaledwie 70 km dzieli Bratysławę od Wiednia. Autostrada prowadzi przez las masywnych elektrowni wiatrowych. Wjazd do miasta zaczyna industrialny krajobraz, by po chwili wessać w paszczę gęsto zabudowanego centrum. Tak gęsto, że nawet serce Wiednia, za które uważa się gotycką katedrę św. Szczepana (Stephansdom) sprawia wrażenie wciśniętej w środek barokowej starówki. Długa na 107 metrów, szeroka na 34, przyduszona otoczeniem kamienic, nie pozwala objąć się zdjęciem w całej okazałości.







Pałac Schönbrunn w ogromnym parku z przyciętymi pod linijkę ogrodami. 
Niegdyś letnia rezydencja Habsburgów.
Wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Dojazd metrem U4, stacja Schönbrunn






Spokojnie spacerując wśród zielonych labiryntów, można dotrzeć na ruiny rzymskie, gdzie obecnie odbywają się letnie koncerty, obejrzeć fontannę Neptuna (Neptunbrunnen) czy wspiąć się na wieńczące wzgórze Glorietta, z którego roztacza się imponujący widok na pałac i Wiedeń. Wytchnienia warto poszukać wśród alejek i zakątków rodem z "Tajemniczego ogrodu" czy to posiedzieć na ławce z towarzyską wiewiórka czy napotkać natchnionego artystę.







Monumentalna zabudowa, którą pozostawiła po sobie dawna cesarska metropolia, konkuruje dziś z imponującej wielkości, choć lekkiej konstrukcji obiektami nowoczesnej architektury.







Nie można opuścić Wiednia nie zobaczywszy budowli austriackiego artysty Friedensreicha Hundertwassera. Zainspirowany Ar Nouveau, malarstwem Schielego i Klimta oraz pracami Gaudiego, Hundertwasser stworzył niezwykle barwny, unikalny styl. Spośród 50 projektów, które stworzył w ciągu 15 lat, zrealizowano zaledwie połowę (w Austrii, Niemczech, Japonii, Szwajcarii, USA, Izraelu i Nowej Zelandii)


 Spalarnia śmieci elektrociepłowni Spittelau



Zwyczajna przemysłowa budowla, przebudowana w nowoczesną spalarnię wg projektu Hundertwassera na przełomie lat 80 i 90 stała się jedną z atrakcji miasta. Początkowo artysta, kojarzony z ruchami ekologicznymi, nie chciał wziąć udziału w tym projekcie. Dopiero kiedy poznał nowoczesny proces technologiczny, który w spalarni jest stosowany, zapalił się do pomysłu. Często przy tym powtarzał, że tylko ten, kto nie produkuje odpadów ma prawo protestować. Nowoczesna technologia pozwala ograniczać emisję spalin, zredukować odpady na drobny pył, a co najważniejsze powstałą w wyniku spalania energię wykorzystać dla potrzeb własnych, a nadwyżkę kierować do sieci na potrzeby pobliskiego szpitala oraz indywidualnych odbiorców.






Hundertwasserhaus, czyli "Dom Hundertwassera"...




 ...znajduje się przy Kegelgasse (wysiadka na stacji Wien Mitte Landstrasse i spacer ulicami Invalidenstrasse i Marxergasse w stronę Dunaju). Wpisany w rząd innych kamienic, dom komunalny wyróżnia się już z daleka. Jego mieszkańcy zapewne przeklinają dzień, kiedy kupili swoje mieszkania, a może przywykli do tłumów turystów obfotografowujących ich okna i balkony? Biomorficzne formy, nierówne podłogi i ściany, drzewa rosnące w oknach i na balkonach wyrażają pogląd Hundertwassera na architekturę, który wyraził w swoim manifeście, odrzucajac racjonalizm na rzecz wolności projektowania. 









Friedensreich Hundertwasser zmarł na serce 19 lutego 2000 roku na pokładzie statku Queen Elizabeth 2 podczas powrotu z Nowej Zelandii.
Zgodnie ze swym życzeniem został pochowany 3 marca 2000 roku w swej posiadłości w Nowej Zelandii pod tulipanowcem nago i bez trumny, owinięty jedynie w zaprojektowaną przez siebie flagę Koru, nową flagę Nowej Zelandii. (źródło: Wikipedia)






Wiedeń od kuchni.
Oprócz sznycla po wiedeńsku (Wiener Schnitzel), sałatki ziemniaczanej (Kartoffelsalat) i jabłkowego strudla (Apfelstrudel) podawanego na ciepło warto skosztować świeżego, domowego jedzenia w restauracji sieci VAPIANO (adresy na stronie sieci). Bardzo przyjemnie!




Domowej roboty makarony, ręcznie wyrabiane ciasto na pizzę, świeżo przyrządzane sałaty, naturalne składniki, rzędy donic z ziołami, które można obrywać i dowolnie doprawiać dania, przyświecają zasadzie: "jesteś tym co jesz".
Na wejściu otrzymuje się kartę czipową, udajemy się do stanowisk z pizzą, pastami, sałatami czy napojami, zamawiamy, przykładamy kartę, kucharz daje nam słuchawkę-telefon, z którą udajemy się o stolika. Kiedy nasze danie jest gotowe - telefon dzwoni :) i wędrujemy po talerz. Płacimy przy wyjściu podając kartę kasjerce. Szybko, prosto, smacznie i zdrowo!
W Polsce są dopiero trzy restauracje VAPIANO - dwie znajdziemy w Warszawie, jedną we Wrocławiu.









Na deser nie można odmówić słynnego tortu Sachera z filiżanką Kaisermelange, czyli czarnej kawy z lekko ubitym mlekiem, przypominającej cappuccino.
Ten najprawdziwszy czekoladowy torcik, przekładany konfiturą morelową z grubą warstwą polewy czekoladowej zjemy w kawiarni hotelu Sacher (na tyłach opery, przy Philharmonikerstrasse, tuż obok Albertiny). Warto przyjść w tygodniu lub wczesnych godzinach popołudniowych, by uniknąć tłumów i oczekiwania na stolik. Tort + kawa niecałe 5 . Widok na budynek słynnej Opery Wiedeńskiej oraz wychodzących na papierosa artystów w kostiumach gratis :) 

Receptura tortu powstała w 1832r na dworze księcia Metternicha. Pod nieobecność szefa kuchni, młodszemu kucharzowi przydzielono zadanie stworzenia nowego deseru. Niejaki Franz Sacher zakasał rękawy i ukręcił torcik, o którym do dziś huczy cukierniczy świat. Jeszcze w latach 50 i 60 ubiegłego wieku. hotel Sacher, wybudowany w XIXw. przez syna słynnego kucharza, dziewięć lat toczył spór z cukiernią Demel w tzw. "procesach tortowych" o prawo do używania nazwy "tort Sachera". Wygrał hotel Sacher. Receptura jest pilnie strzeżoną tajemnicą, a tort Sachera przez wielu uważany za króla deserów. Jako fanka bezy Pavlova i Eton Mess nie wiem o so im chodzi, ale tort do spróbowania polecam ;)





Prater - dawne tereny łowieckie Habsburgów przekształcone w park publiczny i najstarszy w Europie park rozrywki (Wurstelprater)




Wiener Riesenrad, czyli Diabelski Młyn zaprasza na niespieszną przejażdżkę na wysokości 65m i podziwianie rozległych widoków - najfajniej oczywiście wieczorem. Park jest czynny od 10 do 1, więc przejażdżka o północy jest jak najbardziej możliwa.



 Wszystkie te domy strachu, kolejki, karuzele, rozbawieni ludzie, dźwięk katarynek, hałas, a przede wszystkim wiek tego miejsca tworzą przyjemny, nieco horrorowaty klimat. Zwłaszcza wieczorami :)



Za dnia mroczny klimacik nieco się ulatnia.




Park rozrywki działa od 15 marca do 31 października








Warto jeszcze zobaczyć:

- Josephinum aka Geschichte der Medizin (Wahringer Strasse 25) - Muzeum Historii Medycyny, woskowe modele ludzkich ciał stworzone przed ponad 200 laty dla Akademii Chirurgii 

- Górny Belweder - największa na świecie kolekcja dzieł Klimta, m.in. "Pocałunek" i "Judyta"
- dzieła Schiele'go, Kokoschki, Moneta
wstęp 9.5euro, 3 Prinz-Eugen-Strasse 27, dojazd tramwajami D i O 18, autobus 13A,
od 10-17:30 (ostatnie wejście)

- Donauturm - Wieża Dunaju na terenach Donaupark, najwyższa budowla Wiednia, oprócz widoków i dwóch obracających się restauracji na wysokości 160 i 170m oferuje też skoki na bungee

KunstHausWien - niedaleko Hundertwasserhaus, dawna fabryka mebli przekształcona w muzeum